Na Wyspach będzie jeszcze łatwiej o zasiłki

Po zniesieniu obowiązku rejestracji w Home Office, które nastąpiło 1 maja 2011 roku, nasi rodacy przyjeżdżający na Wyspy zyskali prawo do ubiegania się o zasiłki, które dotychczas nie były dla nich dostępne.

Nowoprzybyli do Wielkiej Brytanii imigranci z Polski nie muszą już rejestrować się w Worker Registration Scheme. Umożliwia im to ubieganie się o wszelkiego rodzaju zapomogi na takich samych prawach, jakie posiadają rodowici mieszkańcy tego kraju.

Dotychczas tylko niektóre benefity przysługiwały polskim imigrantom od razu, jednak aby otrzymać te znaczniejsze, musieli oni spełniać określone warunki. Zwykle okazywało się, że ci, którzy dopiero przyjechali na Wyspy i poszukiwali pracy lub też dopiero ją rozpoczęli, nie kwalifikowali się do żadnych zapomóg, mimo że obywatel Wielkiej Brytanii w tej samej sytuacji życiowej otrzymałby obfitą finansową pomoc od państwa.

Pozytywne zmiany

Imigranci musieli najpierw zarejestrować się w Worker Registration Scheme (WRS) - popularnie znanym jako Home Office (od nazwy jednostki zajmującej się rejestracją) i odczekać 12 miesięcy nieprzerwanego zatrudnienia, aby rozpatrzono ich wnioski o niektóre zasiłki. Należą do nich dodatki takie jak: income-based Jobseeker's Allowance - dla bezrobotnych; Housing Benefit i Council Tax Benefit - na opłaty za mieszkanie; Income Support - dla gospodarstw domowych o niskich dochodach, czy Child Tax Credit i Child Benefit - na dziecko oraz wiele innych, w tym emerytury i zasiłki dla bezdomnych, a także mieszkania socjalne.

Reklama

Od maja te trudności i srogie warunki nie mają już prawa bytu. Rejestracja w WRS w Home Office przestała obowiązywać. Zatem każdy Polak, który przybędzie do UK za chlebem po tej dacie, będzie mógł od razu ubiegać się o zasiłki, dodatki i zapomogi, a także mieszkanie socjalne, na tych samych prawach, co Brytyjczycy.

Każdemu przysługuje zwykle więcej niż jeden benefit, a całkowite dochody są kombinacją zarobków i zasiłków. Dla nowych imigrantów z pewnością najważniejsze będą te dodatki, które przyznawane są bezrobotnym i osobom o niskich dochodach, a także zasiłki na mieszkanie.

Dobry start

Poszukujący pracy mogą liczyć na Jobseekers Allowance, który wynosi 67,50 £ na osobę tygodniowo. Tej grupie osób, które pracują tylko na część etatu (nie więcej niż 16 godzin w tygodniu), będzie także przysługiwać Income Support, którego wysokość waha się 54-106 £ tygodniowo w zależności od sytuacji. Pracujący więcej niż 16 godzin w tygodniu mogą liczyć na Working Tax Credit, od 10-100 £ tygodniowo w zależności od sytuacji aplikującego.

Wielka Brytania nie pozwoli także zrobić krzywdy tym, którzy potrzebują zapomogi na mieszkanie. Istnieje wiele opcji, ale najbardziej popularnym jest Housing Benefit. Z Housing Executive można otrzymać benefit na opłatę za wynajem, nie wliczając w to innych opłat i rachunków za gaz, prąd czy internet. Przy niskich dochodach można więc nawet otrzymywać całkowitą kwotę wynajmu. Mieszkańcy UK, którzy są w tak zwanej "szczególnej potrzebie mieszkaniowej", mogą też ubiegać się o zakwaterowanie socjalne, jeśli spełniają określone warunki. Od maja wśród tych warunków nie ma już konieczności rocznego zatrudnienia udokumentowanego w WRS.

Na dziecko

Imigrantom w Wielkiej Brytanii przysługują także liczne zasiłki na dzieci, dlatego wielu Polaków właśnie na Wyspach decyduje się na założenie rodziny. I tak np. jeśli kobieta pracowała zanim zaszła w ciążę, będzie jej przysługiwać płatny urlop macierzyński tzw. Statutory Maternity Allowance zgodnie z polityką firmy ją zatrudniającej. Zwykle wtedy otrzymuje ona Statutory Maternity Pay lub Maternity Allowance, czyli tygodniową wypłatę w wysokości 90 proc. tygodniowego wynagrodzenia przez pierwszych sześć tygodni. Przez następne 33 tygodnie matce należy się albo ustawowa stawka 128,73 £ albo wciąż 90 proc. tygodniowego wynagrodzenia tygodniowo w zależności od tego, która kwota jest niższa. Także ojcom przysługuje Paternity Pay, którego stawki i warunki są dokładnie takie same, jak Maternity Pay.

Na dobry początek, po urodzeniu dziecka młodzi rodzice mogą dostać jednorazowy i niepodlegający zwrotowi zasiłek Sure Start w wysokości 500 £, odpowiednik polskiego becikowego. Stałą zapomogą na wychowywanie dziecka w wieku do 16 lat jest Child Benefit wypłacany w wysokości 20,30 £ tygodniowo na pierwsze dziecko, 13,40 £ na każde następne dziecko. Inną formą dodatku na dziecko jest Child Tax Credit, który przysługuje tym, którzy pracują, a więc warunki aplikacji i wysokość benefitu zależą tu od dochodu gospodarstwa domowego.

Żyła złota

Ci, którzy planują założyć rodzinę w Wielkiej Brytanii, mogą spodziewać się zatem godnego życia. Przeprowadźmy symulację. Janek i Ania Kowalscy (oboje powyżej 18 lat) mają dwoje dzieci: Olę (3 miesiące) i Tomka (lat 7). Janek pracuje 15 godzin w tygodniu i zarabia najniższą krajową: czyli 5,93 £ za godzinę, więc 88,95 £ tygodniowo (nie pobiera mu się podatku, ponieważ zarabia mniej niż 100 £/tydzień). Ania opiekuje się dziećmi w domu i jest na urlopie macierzyńskim. Otrzymują oni Income Support Benefit w ustawowej wysokości na parę - 105,95 £ tygodniowo. Ponieważ ich dochód jest zbyt niski otrzymują oni także Housing Benefit, który pokrywa cały ich wynajem, zatem 200 £ tygodniowo (200 £/tydzień za mieszkanie to atrakcyjna cena w Londynie). Oznacza to, że w sumie otrzymują oni 394,90 £ na tydzień lub inaczej - 194,90 i nie płacą za mieszkanie.

To nie koniec. Większość ich dochodów pochodzi z dodatków na dzieci. Ania za urlop macierzyński otrzymuje 128,73 £ na tydzień. Child Benefit gwarantuje jej także 20,30 £ na Tomka i 13,40 £ tygodniowo na Olę, dopóki nie ukończą oni 16 lat. Małżeństwo otrzymuje także Child Tax Credit w wysokości 100 £ na tydzień (obliczone średnio w stosunku do sytuacji Kowalskich). Na dzieci Kowalscy pobierają 262,43 £/tydzień. Do tego dochodzą jeszcze vouchery w wysokości 6,20 £ na Olę, po 500 £ jednorazowej wypłaty po urodzeniu dziecka oraz po 500 £ w Funduszu Powierniczym dzieci plus dodatkowe 250 £ dla Tomka, kiedy ukończył on 7 lat (tę samą kwotę otrzyma Ola w wieku 7 lat). Zatem razem wszelkich benefitów Kowalscy otrzymują 657,33 £ tygodniowo (czyli 2629,32 £ miesięcznie). Dodam, że małżeństwo Jankowskich, w którym obie osoby pracują na pełen etat (40 godzin/tydzień) za najniższą krajową i nie otrzymują żadnych zasiłków (bo im nie przysługują) zarobi razem 417,46 tygodniowo, to jest prawie 240 funtów tygodniowo mniej niż Kowalscy.

Andrea Dymus

Szukasz pracy? Przejrzyj oferty w serwisie Praca INTERIA.PL

Praca i nauka za granicą
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »