Minister kłamał. Kasuje dodatki na dzieci

Deficyt budżetowy Wielkiej Brytanii wynosi teraz 11 proc. PKB. Rząd planuje zlikwidować go w pięć lat. Jednym ze sposobów ma być skasowanie dodatków na dzieci.

Minister finansów George Osborne nie miał żadnych hamulców ogłaszając wczoraj taką decyzję. Od 2013 r. władze zaoszczędzą miliard funtów likwidując dodatki na dzieci wypłacane rodzicom, których roczny zarobek przekracza 44 tys. funtów (200 970 zł, miesięcznie 16 747,50 zł). Średnia płaca w Albionie wynosi 25 tys. funtów rocznie (114 187,50 zł, miesięcznie 9515,62 zł). Dodatek na pierwsze dziecko do 16 lat państwo wypłaca od 1946 roku - wynosi on 20,30 funtów tygodniowo, dodatek na drugie i następne dzieci wynosi 13,40 funtów tygodniowo.

George Osborne w zeszłym roku, jeszcze przed kampanią wyborczą, zarzekał się, iż dodatków nie zlikwiduje. Ruch ten dotknie 1,2 mln rodzin (15 proc.). Rząd wprowadzi też górny limit dodatków, które może otrzymać każda brytyjska rodzina. Nie podano jeszcze wysokości limitu.

Fiskus boleśnie ugodził klasę średnią nad Tamizą, skutecznie dzieląc dzieci na lepsze (mające choć jednego rodzica nie zarabiającego ponad 44 tys. funtów rocznie i kwalifikujące się tym samym do wypłacania dodatku) i gorsze (rodzic z pensją wyższą niż 44 tys. funtów rocznie). Argumentowano to zasadą równego i sprawiedliwego obciążenia całego społeczeństwa kosztami kryzysu.

Reklama

Swoją drogą np. dla Polaków średnia miesięczna pensja w wysokości 9515,62 zł nie przestaje być niezwykle atrakcyjną propozycją, nawet przy brytyjskich kosztach życia. W kraju nad Wisłą w II kwartale 2010 r. miesięczne wynagrodzenie wyniosło 3187,95 zł i zniżkowało kwartał do kwartału o 118,64 zł. Kolejna fala emigracji zarobkowej z Polski? Nieunikniona.

Krzysztof Mrówka

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »