Milion dolarów za 593 468 nadliczbowych godzin

Producent sprzętu sportowego Nike zgodził się wypłacić 1 mln dolarów odszkodowania za nadgodziny. Porozumienie dotyczy dwóch ostatnich lat i 4,5 tys. pracowników fabryki indonezyjskiej fabryki w miejscowości Serang (prowincja Banten). Analitycy rynku pracy oczekują szokowej reakcji wielu zagranicznych firm mających fabryki w Indonezji.

Negocjacje ze związkami zawodowymi trwały 11 miesięcy. Nieprawidłowości notowano w tych zakładach w ostatnich 18 latach, lecz indonezyjskie przepisy pozwalają na dochodzenie praw pracowniczych tylko za ostatnie dwa lata.

Związki zawodowe przewidują teraz podobne postępowanie wobec działających w Indonezji firm takich jak Adidas i Puma.

- - - - -

Nike Inc.

Amerykańska firma notowana na giełdzie NYSE, jeden z największych na świecie producentów obuwia, odzieży i akcesoriów sportowych. Założona w 1964 roku w Washington County jako Blue Ribbon Sports przez Billa Bowermana i Philipa Knighta, który do 2004 r. był prezesem koncernu. Jej nazwa pochodzi od greckiej bogini Nike.

Reklama

W latach 90. XX wieku wybuchł skandal związany z ujawnieniem warunków pracy w fabrykach lokalnych podwykonawców pracujących na zlecenia firmy Nike. M.in. w fabrykach szyjących buty Nike w Indonezji łamano prawa pracownicze dotyczące warunków pracy, BHP i wynagrodzeń. Reputacji firmy zaszkodziło również to, że w niektórych fabrykach do produkcji jej sprzętu sportowego zatrudniano dzieci.

W połowie lat 90. świat obiegły fotografie, na których mały, dziesięcioletni chłopiec z Pakistanu siedzi w brudnym pokoju i zszywa piłki Nike. Reperkusją tych wydarzeń była spadająca sprzedaż produktów Nike. Dziś połowa największych producentów obuwia sportowego (włączając w to Nike) ma specjalne kodeksy postępowania z pracownikami zatrudnionymi w najuboższych krajach świata. Nie wszystkie jednak poddają się niezależnym kontrolom.

W 1997 roku Mike Gitelson, pracownik socjalny opiekujący się młodzieżą w Bronksie, opowiedział podopiecznym, że pracownicy w Indonezji zarabiają jedynie 2 dolary na dzień, wyprodukowanie pary butów kosztuje firmę Nike 5 dolarów, a są one sprzedawane za 100-180 dolarów. Wyjaśnił on także, że Nike nie produkuje butów w Stanach Zjednoczonych, a to jest jedną z przyczyn, dlaczego ich rodzicom tak trudno znaleźć pracę. W ten sposób sprowokował młodzież do wysyłania apeli do szefa koncernu, aby oddał im pieniądze.

Następnie około 200 jedenasto-, dwunasto- i trzynastolatków przybyło przed tzw. Nike-Town (supermarket Nike) w Nowym Jorku i krzycząc rzuciło pod nogi ochroniarzom worki na śmieci pełne zużytych butów sportowych. Trzynastoletnia czarnoskóra dziewczynka z Bronksu wprost do kamery jednej ze stacji telewizyjnych powiedziała: "Nike, we made you, we will brake you!" (z ang. "Nike, my cię stworzyliśmy, my cię zniszczymy").

W 2002 roku grupa 350 pracownic protestowała przeciwko tajlandzkiej firmie Bed and Bath Prestige Company produkującej dla takich koncernów jak Nike, Reebok, Adidas, Levi Strauss & Co. Firma ta zalegała z wypłatami i odszkodowaniami dla pracownic w wysokości ok. 400 tys. euro. Kobiety skarżyły się, że wymuszane na nich były nadgodziny, musiały pracować niezależnie od choroby czy ciąży. Na skutek protestów konsumenckich tajlandzkie ministerstwo pracy przyznało pracownicom częściowe odszkodowania.

W marcu 2002 roku pojawił się raport "We Are Not Machines" (z ang. "Nie jesteśmy maszynami") sporządzony przez kilka organizacji broniących praw człowieka (m.in. Clean Clothes Campaign oraz Oxfam). Zarzucono w nim firmom Nike i Adidas, że szwaczki w Indonezji otrzymują tylko 2 euro zapłaty za dzień pracy. W raporcie jest mowa o niebezpiecznych warunkach pracy, dyskryminacji seksualnej kobiet oraz zwalczaniu działalności związkowej - pracownice, które przyłączają się do związków zawodowych muszą "obawiać się zwolnienia, więzienia lub fizycznej przemocy". (wiki)

Krzysztof Mrówka

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »