L4 na wypalenie zawodowe? Przed menedżerami nowe wyzwanie

W 2022 r. będzie można otrzymać od lekarza zwolnienie lekarskie z powodu wypalenia zawodowego. Pamiętajmy jednak, że nie ma na to lekarstwa, które pracownikowi przepisze lekarz. Remedium na wypalenie jest właściwe dopasowanie pracownika do miejsca i stanowiska pracy oraz otwarta komunikacja na linii pracownik-przełożony, która pozwoli w porę wyłapać niepokojące sygnały.

Światowa Organizacja Zdrowia zaktualizowała Międzynarodową Statystyczną Klasyfikację Chorób (IDC-1), według której wypalenie zawodowe uznano za syndrom zawodowy związany z bezrobociem i zatrudnieniem, w związku z czym od początku 2022 roku będzie można otrzymać na nie zwolnienie chorobowe.

- Z jednej strony to bardzo dobra wiadomość, ponieważ wypalenie zmienia zachowanie pracownika, wpływa na jego postawę i relacje z ludźmi, odbija się negatywnie na jego zdrowiu i wykonywanej pracy. Diagnozowanie syndromu jest jednak trudne, dlatego trzeba liczyć się z nadużyciami osób, które pozostaną na zwolnieniach lekarskich, choć w ich przypadku nie będziemy mieć do czynienia z wypaleniem zawodowym - mówi Agnieszka Czarnecka, ekspert Hays Poland.

Reklama

Z kolei Jolanta Jastrzębska, psycholog i ekspert ds. zmiany kariery, ManpowerGroup, wskazuje, że wprowadzenie wypalenia zawodowego na listę jednostek chorobowych jedynie usystematyzuje diagnozowanie i nie powinno wpłynąć na zwiększoną liczbę zwolnień L4.

- Pracownicy, którzy obecnie doświadczają lub doświadczali wypalenia, mogli korzystać ze zwolnień lekarskich, ale ich schorzenia były inaczej diagnozowane - mówi.

Od tego się zaczyna

Przyczyny wypalenia zawodowego są bardzo indywidualne i wiążą się przede wszystkim z osobowością, sposobem funkcjonowania w środowisku pracy oraz z samą organizacją.

Jak wskazuje Jolanta Jastrzębska, najbardziej narażone na wypalenie są osoby z niską samooceną, mające trudność w wyrażaniu własnych emocji, unikające trudnych sytuacji, ale też perfekcyjne i stawiające sobie zbyt wysokie wymagania.

Istotny też jest sposób funkcjonowania pracownika w organizacji, czyli współpraca z przełożonym, współpracownikami i klientami, umiejętność rozwiązywania konfliktów interpersonalnych oraz to, jaką pełni rolę zawodową, jak wykonuje swoją pracę.

Źródłem wypalenia może być też zbyt silne zaangażowanie w pracę. Stąd duże zagrożenie wypaleniem u osób zbyt angażujących się oraz młodych pracowników, którzy zaczynają pracę i dopiero z czasem konfrontują swoje idealne wyobrażenia z rzeczywistością.

- Koniecznym warunkiem do rozwoju wypalenia jest występowanie stresu, a to, co zmniejsza stres, to lepsze dopasowanie osoby do wykonywanej pracy. Oznacza to z jednej strony, że kompetencje pracownika powinny odpowiadać wymaganiom pracodawcy, ale też środowisko pracy powinno spełniać jego oczekiwania i potrzeby. Podsumowując: wypalenie nie wynika z monotonnej i długotrwałej pracy, ale z niespełnionych oczekiwań związanych z pracą, wyznaczonymi celami czy ważnymi dla pracownika wartościami - komentuje Jolanta Jastrzębska.

Początkowo uważano, że wypalenie zawodowe dotyczy pracowników mających bezpośredni związek z pomaganiem innym, czyli nauczycieli, psychologów, lekarzy i pielęgniarek. Obecne badania pokazują, że wypalenie zawodowe występuje także w innych zawodach, wymagających dużej odpowiedzialności oraz dużego zaangażowania emocjonalnego. Stąd zagrożenie wypaleniem zawodowym możliwe jest niezależnie od stanowiska czy rodzaju pracy.

- Niezależnie od płci wszyscy w równym stopniu są narażeni na wypalenie zawodowe, przy czym u mężczyzn przejawia się to bardziej w zmniejszeniu zaangażowania w pracę, obojętności czy nawet negatywnym nastawieniu do innych, natomiast u kobiet przeważa wyczerpanie emocjonalne, czyli zmęczenie i obniżona aktywność, co może być bardziej widoczne dla otoczenia - dodaje Jastrzębska.

Autor: Justyna Koc

Więcej informacji na www.pulshr.pl


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »