Kolejne zwolnienia w planach

Większość międzynarodowych spółek planuje w najbliższym czasie następną falę zwolnień. Wkrótce pracę straci kolejne ponad 70 000 pracowników na całym świecie. Wszystko z powodu pogłębiającego się spowolnienia gospodarczego.

Największa redukcja zatrudnienia (ok. 45 000 etatów) czeka firmy w Stanach Zjednoczonych. Z tej puli aż 20 000 zwolnień zamierza przeprowadzić Caterpillar - światowy lider w produkcji wyposażenia dla budownictwa, przemysłu wydobywczego, silników Diesla i silników gazowych a także przemysłowych turbin gazowych. Na kolejnym miejscu znajduje się Sprint Nextel, firma telekomunikacyjna specjalizująca się w komunikacji bezprzewodowej, która zamierza zwolnić 8000 pracowników. Redukcja nie ominie także General Motors. Jeden z największych na świecie koncernów przemysłowych planuje zmniejszyć zatrudnienie o 2000 etatów.

Reklama

Inwestorzy przeprowadzający transakcje typu CFD na amerykańskie akcje z pewnością zauważyli, że planowane zwolnienia mocno wpłynęły na kursy spółek notowanych na giełdzie w Nowym Jorku. Dla przykładu, akcje Home Depot?s wzrosły o 4,65 proc. do 22,73 dolara po ogłoszeniu cięć o 7000 miejsc pracy.

W Europie nastroje są podobne. Masowe zwolnienia planują między innymi firma Corus (producent, przetwórca i dystrybutor wyrobów stalowych), Grupa Finansowa ING oraz Philips (największa w Europie firma elektroniczna). Największe szykują się w zakładach Philipsa ? aż 6000 etatów.

Pfizer, jedna z największych firm na świecie działająca w sektorze farmaceutycznym, również przewiduje zwolnienia. Nie przeszkadza to jednak spółce w ogłaszaniu planów przejęcia innego koncernu z branży, firmy Wyeth, za 68 mld dolarów.

Codzienne informacje o faktycznych i planowanych zwolnieniach na świecie zaczynają być tłem dla redukcji kadry w Polsce. Według Dziennika ?Polska?, w 2009 największe krajowe przedsiębiorstwa mogą zmniejszyć zatrudnienie nawet o 40 000 etatów. Dotyczy to głównie pracowników PKP, Poczty Polskiej, Ruchu oraz Telekomunikacji Polskiej. W przypadku tej ostatniej spółki pracę straci prawdopodobnie 2 200 zatrudnionych.

Zazwyczaj redukacja kosztów pracowniczych jest dobrze postrzegana przez rynek z perspektywy kursu danej spółki. Niestety gdy zwolnienia pracowników są seryjne i dotyczą już nie tylko poszczególnych sektorów gospodarki, ale całego kraju i różnych branż, analitycy zwracają uwagę na konsekwencje zwolnień dla sfery makroekonomicznej. Te są zdecydowanie negatywne, bo w parze z redukacją etatów idą między innymi zmniejszona konsumpcja i trudności ze spłatą kredytów.

Michał Rabiej

City Index / o. w Polsce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »