Kobiety wciąż zarabiają mniej

Pomimo wdrażanych od lat rozporządzeń prawnych i programów dotyczących zakazu dyskryminacji płacowej, kobiety nadal zarabiają gorzej niż mężczyźni. Z roku na rok sytuacja się poprawia, ale wciąż istnieją stanowiska, na których panowie mimo takich samych kompetencji zarabiają o 40 proc. więcej niż panie.

Zrównanie zarobków kobiet i mężczyzn to jeden z głównych priorytetów działań legislacyjnych i regulatorskich Unii Europejskiej. "Równa płaca za tą samą pracę" stanowi jedną z najważniejszych zasad zapisanych w podstawowym dokumencie powołującym do życia wspólnotę europejską - Traktacie Rzymskim.

W Polsce kwestia równouprawnienia na rynku pracy jest ideą o wiele młodszą i na dobrą sprawę zaczęto na nią zwracać baczniejszą uwagę dopiero w ostatnich latach. Oprócz rozporządzeń w tym obszarze, których przestrzeganie wymaga na nas członkostwo w Unii Europejskiej istotnie zmieniającymi sytuacje kobiet na rynku pracy dokumentami w naszym kraju są:

Reklama

- Konsytuacja RP, w której widnieje zapis: "Kobieta i mężczyzna mają w szczególności równe prawo do kształcenia, zatrudnienia i awansów, do jednakowego wynagradzania za pracę jednakowej wartości, do zabezpieczenia społecznego",

- Kodeks Pracy: "Pracownicy mają równe prawa z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków; dotyczy to w szczególności równego traktowania mężczyzn i kobiet w zatrudnieniu".

Niestety, wszelkie statystyki są dla pań bezlitosne. Pomimo rozmaitych działań i regulacji mających zapobiec ich dyskryminacji, mężczyźni w obszarze związanym z pracą zawodową są wciąż w lepszej sytuacji. Wskaźnik zatrudnienia panów w 2007 roku w UE wyniósł 72,5 proc., podczas gdy u kobiet był na poziomie 58,3 proc. W Polsce natomiast w IV kwartale 2008 roku stopa bezrobocia wśród mężczyzn kształtowała się na poziomie 6 proc., a wśród kobiet 7,6 proc.

W kwestii dyskryminacji kobiet na rynku pracy często rozpatruje się pojęcie tzw. luki płacowej. Jest to procentowa różnica w przeciętnych zarobkach mężczyzn i kobiet w danym okresie czasu. W 2007 roku, w UE luka płacowa kształtowała się na poziomie 17,4 proc. Absolutnym rekordzistą w rozwarstwieniu płac pomiędzy kobietami, a mężczyznami była Estonia. Tutaj panowie zarabiali w 2007 roku aż o 30,3 proc. więcej niż panie. Dane pochodzące z Eurostatu pokazały, że w Polsce sytuacja pod tym względem była jedną z najlepszych, a przeciętna luka płacowa wyniosła u nas 'zaledwie' 7,5 proc. Mniejsza była tylko na Malcie i we Włoszech.

Wykres 1. Luka płacowa w krajach UE w 2007 roku

Więcej informacji dotyczących różnicy w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w Polsce można odnaleźć w Ogólnopolskim Badaniu Wynagrodzeń 2008 przeprowadzonym przez firmę doradztwa personalnego Sedlak & Sedlak. Z danych wynika, że kobiety w Polsce zarabiały gorzej od mężczyzn bez względu na region kraju. Najwyższe wynagrodzenia dla kobiet odnotowano w województwie mazowieckim - ich mediana wyniosła 4 500 PLN. Najgorzej natomiast zarabiały panie w województwach lubelskim (2 450 PLN) oraz podkarpackim (2 200 PLN).

Jeśli spojrzymy na różnicę w dochodach kobiet mężczyzn i kobiet w 2008 roku to widać, że była ona największa w województwach: lubuskim oraz pomorskim. Panowie zarabiali w nich odpowiednio o 55 proc. i 50 proc. więcej niż panie.

Wykres 2. Mediana zarobków kobiet i mężczyzn w poszczególnych województwach w Polsce w 2008 roku

Patrząc na zarobki kobiet w poszczególnych branżach widać również, że były one najwyższe w obszarach tradycyjnie zdominowanych przez mężczyzn. W telekomunikacji panie miały medianę dochodów na poziomie 4 500 PLN, a w branży IT na poziomie 4 300 PLN. Dość dobrze zarabiały również w mediach i reklamie, bankowości oraz ubezpieczeniach. Najgorzej natomiast wiodło się kobietom w służbie zdrowia i szkolnictwie. Tam miesięczna płaca w 2008 roku kształtowała się na poziomie 2 500 PLN.

Jedyną branżą, w której kobiety w Polsce zarabiały lepiej niż mężczyźni, była kultura i sztuka. Wynika to zapewne z faktu, że w tym obszarze gospodarki panie przeważają liczebnie. Tymczasem w show businessie panowie mają już przeciętnie 2 razy wyższe płace.

Jeśli chodzi o najlepiej opłacane wśród kobiet zawody, to w 2008 roku były to przede wszystkim dyrektor ds. sprzedaży, dyrektor oddziału banku oraz kierownik personalny.

Wykres 3. Mediana zarobków kobiet i mężczyzn w poszczególnych branżach w Polsce w 2008 roku

W Ogólnopolskim Badaniu Wynagrodzeń 2008 dało się także zauważyć, że kobiety są mniejszymi optymistkami w kwestiach związanych z możliwymi podwyżkami niż mężczyźni. Na pytanie o to, czy w 2009 roku ich wynagrodzenie będzie mniejsze, większe czy pozostanie takie same, 56 proc. pań odpowiedziało, że spodziewa się wyższej płacy. Wśród mężczyzn ten odsetek wyniósł 63 proc. Więcej kobiet (8 proc.) wyraziło również opinię, że ich płace będą w tym roku mniejsze.

Wykres 4. Przewidywania kobiet i mężczyzn co do własnych zarobków w 2009 roku

Arkadiusz Koperek

wynagrodzenia.pl

wynagrodzenia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »