Kierowcy zarabiają od 5 do 8,5 tys. zł na rękę

Z roku na rok przybywa młodych polskich kierowców skuszonych niezłymi zarobkami w branży transportowej. O ich wynagrodzeniu decyduje wiele części składowych - nie tylko tzw. podstawa.

Od 5 do 8,5 tysiąca PLN na rękę. Tyle może zarobić kierowca ciężarówki w polskim przedsiębiorstwie transportowym. Jak to możliwe, skoro będzie zatrudniony na najniższą krajową, która w 2019 roku wyniesie 2250 PLN brutto miesięcznie?

Na wynagrodzenie kierowcy składa się jeszcze wiele innych elementów wynikających ze specyfiki zawodu. Na co warto zwrócić uwagę, wybierając pracę "za kółkiem" oraz co może przynieść przyszłość, podpowiadają eksperci Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców.

- Analiza zatrudnienia kierowców w polskich firmach transportowych przeprowadzona przez OCRK wskazuje, że osób młodych zatrudnionych na tym stanowisku z roku na rok przybywa. Nadal największy odsetek stanowią doświadczeni czterdziestolatkowie, jednak pracowników w przedziale wiekowym 20-29 lat jest coraz więcej. To młodzi adepci zawodu, którzy przemierzają pierwsze kilometry zazwyczaj po kraju, w podwójnej obsadzie. Dopiero poznają tajniki codziennej pracy, warto jednak, by już na początku tej drogi znali swoje prawa i możliwości dotyczące systemu pracy oraz płacy - mówi Bartłomiej Zgudziak, ekspert OCRK.

Reklama

Według ostrożnych szacunków w Polsce może brakować obecnie aż 100 tysięcy kierowców. A w ciągu najbliższych siedmiu lat ilość wakatów może zwiększyć się o kolejne 200 tysięcy. Obecnie przedsiębiorcy kuszą szczególnie młodych dofinansowaniem lub finansowaniem w pełni zdobycia uprawnień do prowadzenia pojazdów o DMC powyżej 3,5 tony. Kuszą również zarobki, bo wynagrodzenie niedoświadczonego kierowcy wykonującego trasy międzynarodowe zazwyczaj będzie się składać z niskiej podstawy ale wysokich zwrotów kosztów z tytułu podróży służbowej.

W transporcie międzynarodowym pracodawca może wybrać stawkę diety zagranicznej. Minimalna kwota za dobę w takiej podróży to 30 PLN, a maksymalna określona jest w załączniku do rozporządzenia w sprawie podróży służbowych1. Na przykład w Niemczech maksymalna dieta za dobę wyniesie 49 euro, we Francji 50 euro. Ważny jest też zwrot kosztów z tytułu noclegów, a ten najczęściej wypłacany jest w formie ryczałtu za nocleg. Według niemieckich stawek będzie to równowartość 37,5 euro, we Francji aż 45 euro.

- Młode pokolenie kierowców chce zarabiać jak najwięcej, w jak najkrótszym czasie. Przedsiębiorca, wypłacający diety i ryczałty za nocleg, w całości zwraca koszty z tytułu podróży służbowej swojemu pracownikowi. Należności te są wolne od podatku i składek ZUS do limitów określonych w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 2013 roku. Taka struktura zarobków, tj. niska część opodatkowana i oskładkowana, a wysoka składowa pensji na rękę, jest najbardziej pożądana przez młodych - komentuje Bartłomiej Zgudziak.(js)


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »