Kandydat spod igły

Nietypowe wymagania w ofertach pracy potrafią zaskoczyć, jednak zwykle mają swoje uzasadnienie. Pracodawcy próbują różnych sposobów, aby znaleźć kandydata najbardziej odpowiadającego ich potrzebom. Użycie intrygujących lub specyficznych sformułowań pozwala też firmie na wyróżnienie się lub lepsze dotarcie do osób zaznajomionych z daną branżą.

Nietypowe wymagania w ofertach pracy potrafią zaskoczyć, jednak zwykle mają swoje uzasadnienie. Pracodawcy próbują różnych sposobów, aby znaleźć kandydata najbardziej odpowiadającego ich potrzebom. Użycie intrygujących lub specyficznych sformułowań pozwala też firmie na wyróżnienie się lub lepsze dotarcie do osób zaznajomionych z daną branżą.


Z analizy ofert opublikowanych w portalu Pracuj.pl wynika, że pracodawcy stosują różne strategie przyciągnięcia uwagi kandydatów, w zależności od firmy i specyfiki branży, w której działa. Duża liczba niestandardowych ogłoszeń, zarówno pod względem treści, jak i formy, adresowana jest do specjalistów od marketingu, social mediów, czy nowych technologii, gdzie szczególnie ceniona jest kreatywność. I tak jedna z agencji zajmujących się komunikacją marketingową poszukuje na portalu Pracuj.pl, na stanowisko copywritera, osoby "myślącej słowem i obrazem", co od razu wskazuje na zadania, które będzie realizować.
Z kolei portal pośredniczący w wymianie walut na stanowisko redaktora serwisu chętnie zatrudni osobę z "talentem pisarskim" oraz znajomością branży finansowej. Dla firmy z branży muzycznej priorytetem u poszukiwanego Project Managera jest natomiast "miłość do muzyki oraz pasja".

Reklama

Ponadto charakter ogłoszenia zależy również od kultury organizacyjnej firmy lub przyjętej strategii wizerunkowej. Przykładowo jeden z banków, znany od początku działalności ze specyficznej komunikacji, w ofercie na stanowisko specjalisty ds. rekrutacji wymienia zestaw cech i kompetencji idealnego kandydata, a wśród nich, oprócz takich tradycyjnych wymagań, jak: gotowość do częstych wyjazdów czy duża samodzielność, również multitasking oraz "wiara w to, że nie ma rzeczy niemożliwych".

Bywa, że poszukiwani specjaliści, z racji na wyjątkowy charakter stanowiska, muszą mieć bardzo specyficzne kompetencje. Jak mówi Karolina Korzeniewska, starsza konsultantka w Antal Banking & Insurance. - Przykładem może być rekrutacja menedżera znającego biegle trzy języki obce i dodatkowo znającego dwa dialekty, powszechnie używany i drugi charakterystyczny jedynie dla małego regionu. Specjalistka wskazuje też, że niestandardowe wymagania bywają odpowiedzią na ewolucję różnych stanowisk oraz pojawianie się zupełnie nowych, nie zawsze jeszcze sklasyfikowanych: - Kolejnym i niezwykle ciekawym zjawiskiem jest tworzenie przez pracodawców stanowisk hybrydowych. Może to być na przykład menedżer sprzedaży z doświadczeniem w pracy w tzw. back office w danej branży lub analityk biegły w kwestiach technicznej likwidacji szkód. Nietypowość wymagań wynika z rosnących oczekiwań firm, co do szerokiego spojrzenia na funkcjonowanie przedsiębiorstwa jako całości i umiejętności holistycznego rozwiązywania problemów. Takim właśnie projektem była rekrutacja na stanowisko dyrektora ds. bancassurance. Na pierwszym spotkaniu z pracodawcą kandydat, ku swemu ogromnemu zdziwieniu, został poddany skomplikowanym testom zdolności logicznego myślenia i umiejętności analitycznych. Pojawiło się pytanie - po co u sprzedażowca takie kompetencje? - Otóż firma oczekiwała płynności porozumienia między pracownikami, co miało umożliwić sprawność współpracy i niezaburzony przepływ informacji. - tłumaczy ekspertka Antal.

Ogłoszenia na jakie trafiam ostatnio w sieci utwierdzają mnie w przekonaniu, że pracodawca jest co najmniej niepoważny...

We wszystkich naborach na stanowiska specjalistyczne szczególnie ważna jest rola rekrutera - czy to w wewnętrznym dziale HR, czy kiedy przeprowadzenie procesu jest zlecone na zewnątrz wyspecjalizowanej agencji. Bywa, że pracodawcy mają wymagania względem życia osobistego potencjalnego pracownika, ale w gestii rekrutera jest zadbać o to, aby został on oceniony zgodnie z prawem, czyli ze względu na kompetencje - Jako osoby doświadczone w spotkaniach z wieloma kandydatami zachowujemy otwarte umysły, ale jesteśmy jak najdalsi od oceny kandydatów inaczej, jak tylko na podstawie faktorów merytorycznych - podkreśla Mariusz Skiba, starszy konsultant w Randstad.

Szczególnie, że Kodeks pracy jasno określa, jakimi kryteriami nie można kierować się w rekrutacji. Są to przede wszystkim narodowość, płeć, wiek, wygląd oraz niepełnosprawność. O wyniku rekrutacji nie powinien także przesądzać stan cywilny ani zdjęcie zawarte w aplikacji. Warto jednak wiedzieć, że od tej reguły są wyjątki, na przykład stanowiska o szczególnych warunkach pracy - jak np. modelka. Aktualnie na Pracuj.pl jedna z czołowych polskich marek odzieżowych, szyjąca odzież dla pań, poszukuje osób do przymiarek odzieży. Wśród wymogów z oczywistych względów znalazła się płeć kandydata oraz konkretne wymiary.

 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »