Kandydaci nie chcą aplikować do pracy na Facebooku

Studenci i absolwenci poszukują informacji o pracodawcach na Facebooku, ale niechętnie aplikują poprzez to medium do pracy. Spędzają w internecie do 8 godzin dziennie, ale najchętniej spotkaliby się z pracodawcą podczas dni otwartych w firmie. Takie zaskakujące czasem wyniki przyniosło badanie "Kandydaci 2.0 - studenci i absolwenci w internecie", prowadzone przez Employer Branding Institute.

Studenci i absolwenci poszukują informacji o pracodawcach na Facebooku, ale niechętnie aplikują poprzez to medium do pracy. Spędzają w internecie do 8 godzin dziennie, ale najchętniej spotkaliby się z pracodawcą podczas dni otwartych w firmie. Takie zaskakujące czasem wyniki przyniosło badanie "Kandydaci 2.0 - studenci i absolwenci w internecie", prowadzone przez Employer Branding Institute.

Celem badania Kandydaci 2.0 było znalezienie odpowiedzi na pytanie jak pokolenie Y korzysta z internetu, jak poszukuje informacji o pracodawcach, jakie ma preferencje w zakresie wykorzystania internetu w procesie poszukiwania pracy i aplikowania na konkretne oferty. Autorzy badania chcieli także sprawdzić czy oczekiwania pokolenia internetu (ang. net generation) znacząco różnią się od ofert wystawianych przez pracodawców i jak można wykorzystać tę wiedzę w komunikacji i rekrutacji z tak specyficzną grupą odbiorców.

Wyniki badania pokazały, że pokolenie, które właśnie wkracza na rynek pracy to niewątpliwie pokolenie internetu. Czas jaki młodzi ludzie spędzają online przerasta wyobrażenia pracownika w średnim wieku, nie mówiąc już o przedstawicielach starszego pokolenia. Średnio młody człowiek spędza w internecie kilka godzin dziennie, nierzadko pozostając online przez większość swojej dziennej aktywności.

Reklama

Jeśli połączymy to z faktem, że jeszcze wciąż mało osób korzysta z internetu w telefonach komórkowych (co oznacza, że czas spędzony online będzie tylko wzrastał) te dane mogą zaskakiwać. To co ważne dla HR to zasymilowanie faktu, że jest to naturalna i nieodwracalna droga rozwoju społecznego. Nigdy komunikacja nie będzie już wyglądać tak samo, ani zmieniać się tak wolno jak kiedyś.

- Kandydaci 2.0 poszukują zarówno informacji o pracodawcach, jak i ofert pracy w internecie. Najczęściej robią to w dosyć standardowy sposób, czyli poprzez portale pracy i strony kariery pracodawców. Co ciekawe, mimo bardzo dużej aktywności na serwiach społecznościowych typu Facebook, młodzi ludzie wcale nie są zainteresowani ani ofertami pracy, ani aplikowaniem poprzez ten kanał komunikacji. Z względu na fakt, że duża wiarygodnością obdarzają bezpośrednie źródła informacji takie jak pracownicy firmy i znajomi, słuszną wydaje się idea rozbudowywania profili społecznościowych pracodawców włączających byłych i obecnych pracowników firmy oraz systemów poleceń pracowniczych bazujących na zaufaniu w relacjach ze znajomymi - zauważa Barbara Zych, ekspert Employer Branding Institute.

78 proc. respondentów odrzuciłoby ofertę pracodawcy, który ma złą opinię wśród znajomych respondentów! Niezwykle wyraźnie zaznacza to dwie ważne prawdy. Po pierwsze, marka pracodawcy buduje się w głównej mierze wewnątrz organizacji i to od niej powinniśmy zaczynać działania employer brandingowe. Po drugie, co może wydawać się kontrowersyjne, marka pracodawcy nie należy do pracodawcy. Owszem, możemy w pewien sposób wpływać na to gdzie i o czym rozmawiają użytkownicy, przygotowując im choćby do tego miejsce w sieci, ale to co o nas powiedzą jest funkcją wielu różnych doświadczeń byłych, obecnych i przyszłych pracowników.

- Kandydaci 2.0 wyraźnie lubią czuć zainteresowanie potencjalnego pracodawcy (aż dla 55 proc. z nich jest ważne, aby pracodawca odpowiedział na wysłane zgłoszenie). Już na etapie zgłoszenia się do procesu rekrutacji chcą mieć pewność, że ich aplikacja została zarejestrowana czy zauważona. Podobnie chcieliby mieć możliwość doświadczenia atmosfery i treści pracy poprzez dni otwarte u pracodawców, obie wskazówki są bardzo cenne dla wszystkich rekrutujących - podsumowuje Karolina Radziszewska HR Manager z agencji zatrudnienia Randstad.

Jako podsumowanie warto uzmysłowić sobie fakt, że sposób funkcjonowania tego pokolenia to nie trend, ale zmiana sposobu poszukiwania i korzystania z informacji przez człowieka. Lawinowo rosnąca ilość informacji, a właściwie dostęp do nich, całkowicie zmieniają sposoby poznawczego funkcjonowania człowieka: komunikacji, rozwiązywania problemów czy podejmowania decyzji. I nie da się tego zmienić.

To co można zrobić, to zadać sobie pytanie jakie szanse dla pracodawców płyną z faktu, że młodzi w tak intensywny sposób korzystają z internetu? Jak wykorzystać łatwość z jaką poruszają się w świecie wirtualnym i odnieść sukces zaspokajając ich potrzeby w zakresie informacji o pracy, pracodawcach i konkretnej ofercie. Im szybciej to zrozumiemy, tym łatwiej będzie nam rozmawiać i współpracować z tym pokoleniem.

Wyniki badania Kandydaci 2.0 przedstawione zostały podczas konferencji HRcamp 18 maja.

Informacja prasowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »