Jaką część swojej pracy Polacy lubią najmniej?

Jakiego elementu swojej pracy nie lubimy najbardziej? Rozmów z przełożonym? Nudnych zadań? A może po prostu poniedziałków i wizji tego, że przed nami jeszcze cały tydzień wytężonej pracy? Serwis pracy Praca.pl postanowił zapytać rodaków, czego w swojej pracy nie lubią najbardziej.

Nuda w pracy

Dla największej części ankietowanych w kwietniu 2012 r. przez Praca.pl 880 Polaków najgorszą częścią pracy są nudne zadania. Rutyna zabija nas w pracy powoli, ale skutecznie. Z czego bierze się nuda w pracy? To, co nas w pracy nudzi to jednostajne, powtarzalnie wykonywane działania, które nie stanowią dla pracownika wyzwania. Z badań przeprowadzonych przez University of Central Lancashire w Wielkiej Brytanii wynika, że nudzi się w pracy 25 proc. pracowników. Z badań Praca.pl wynika, że w Polsce odsetek ten sięga 28 proc.

Trudno niestety spodziewać się, że każde wykonywane przez nas zadanie będzie emocjonujące i wystarczająco stymulujące, byśmy zmęczenia powtarzalnością nie odczuwali. Są jednak osoby, które na nudę są bardziej odporne niż inne i łatwiej radzą sobie z tym zjawiskiem. Psychologowie uważają, że nudzimy się w pracy tym bardziej, im mniej zgodne z naszą osobowością są zadania.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Innymi słowy mówiąc - osoba o analitycznym spojrzeniu na świat i lubiąca pracę z liczbami może nie uznawać zadania polegającego na przeliczaniu słupków sprzedaży za nużące. Dla osoby ekstrawertywnej, potrzebującej kontaktu z ludźmi i preferującej zadania oparte na tworzeniu czegoś nowego, konieczność przeliczania tabelek w Excelu będzie śmiertelnie monotonna.

Prezes serwisu Praca.pl Krzysztof Kirejczyk dodaje: - Nuda w pracy pojawia się u pracowników również wtedy, kiedy nie mają oni poczucia sensu tego, co robią. Wypełniają obowiązki narzucone przez kierownika, ale nie wiedzą, po co je wykonują. Bywa również i tak, że plan dnia pracownika nie jest wypełniony w całości. Zbyt mała liczba zadań w stosunku do czasu pracy - zwłaszcza wtedy, kiedy nie ma możliwości zakończenia dnia pracy, mimo wykonania wszystkich obowiązków - również powoduje poczucie stagnacji i w efekcie znużenia.

Postrzeganie przez pracownika zadań jako nudnych niesie też ze sobą ryzyko zwiększenia popełnianych błędów - nuda bowiem dekoncentruje sprawiając, że pracownik staje się mniej uważny na to, co robi.

8 godzin - bez względu na wszystko

Dla 22 proc. Polaków najtrudniejszym elementem pracy jest konieczność spędzania w pracy 8 godzin. W większości firm nie wprowadza się zadaniowego stylu pracy, który pozwala na nieco bardziej elastyczne zarządzanie czasem pracy i pracownika. Przy trybie zadaniowym pracownik musi wywiązać się z określonych obowiązków i jeśli zajmują mu one więcej niż 8 godzin w danym dniu - pracownik zostaje dłużej. Jeśli mniej - ma szybciej wolne.

W Polsce przeważa tradycyjny model pracy, w którym efektywność pracownika mierzona jest spędzonym przez niego w pracy czasem. Oczywiście, są też takie zawody, w których zadaniowy styl pracy nie jest możliwy do wprowadzenia, a liczy się to, by pracownik był do dyspozycji pracodawcy w określonych godzinach.

Psychologowie uważają, że przy zadaniach wymagających koncentracji i zaangażowania, efektywnie jesteśmy w stanie pracować przez 5 godzin dziennie. Czy można zdążyć w 5 godzin wykonać wszystkie swoje obowiązki? Jeśli jesteśmy wypoczęci, nic nas w pracy nie rozprasza, a liczba zadań została dobrze dobrana do czasu pracy, to byłoby to możliwe. Niestety niewyspanie, rutyna, zła organizacja czasu pracy i brak umiejętności zarządzania nim powoduje, że często nie jesteśmy w stanie zdążyć nawet w 8 godzin. Badania Praca.pl przeprowadzone w marcu 2012 roku wykazały, że zaledwie 9 proc. pracowników nie miewa nadgodzin.

Rozmowy z szefem

Na trzecim miejscu pod względem najmniej lubianych elementów pracy znalazły się rozmowy z przełożonym. Za najgorszą część pracy spotkania z szefem uznaje aż 18 proc. Polaków. Dlaczego tak bardzo przeszkadzają nam w pracy?

- Rozmowy z przełożonym uznawane są za trudne. Wynika to przede wszystkim z wymagań jakie stawia przed pracownikiem szef, który później z realizacji zleconych zadań rozlicza. Jeśli zadania nie są realizowane w oczekiwanym stopniu, to i rozmowa nie jest przyjemna. A tego pracownicy nie lubią i boją się spotkań z szefem - komentuje prezes Praca.pl.

Tam, gdzie relacje między przełożonym a podwładnym są zdrowe, a pracownik może pójść do kierownika ze swoim problemem, niechęci do rozmów z nim nie ma. Na szczęście dla 82 proc. Polaków istnieją gorsze problemy w pracy niż kontakt z przełożonym.

Współpraca z innymi

Czy lubimy swoje koleżanki i kolegów z firmy? Możemy lubić, ale to nie zmienia faktu, że dla 16 proc. pracowników to właśnie kontakty z innymi pracownikami są najbardziej nielubianą częścią pracy. Co jest temu winne? Przede wszystkim takie zachowania jak "spychologia", brak zaufania do współpracowników, brak możliwości egzekwowania wykonania działań czy wreszcie zwykłe problemy w komunikacji międzyludzkiej.

Poniedziałki

16 proc. pracowników nienawidzi poniedziałków. Wizja kolejnych pięciu dni spędzonych w pracy wpędza pracownika w stan depresyjny. Co ciekawe, według badań brytyjskiego producenta suplementów diety przeprowadzonych w 2009 roku, to nie poniedziałek, a wtorek (a konkretnie godzina 11:45 w tym dniu) to najgorszy czas w całym tygodniu pracy - wtedy najmocniej uświadamiamy sobie ile pracy czeka nas jeszcze w tygodniu, który dopiero się zaczął. Jak polubić poniedziałki? Krzysztof Kirejczyk z Praca.pl radzi :- Najprościej jest po prostu znaleźć taką pracę, którą będzie się lubić i do której będzie się przychodzić z przyjemnością!

Praca.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »