Hiszpania walczy z nielegalnym zatrudnieniem i oszustwami podatkowymi
Hiszpania walczy z nielegalnym zatrudnieniem i oszustwami podatkowymi. Dzisiaj zaczęło obowiązywać prawo podnoszące kary za niepłacenie podatków oraz zatrudnianie emerytów i bezrobotnych pobierających zasiłek.
Według organizacji biznesowych, "na czarno" w Hiszpanii pracuje około 600 tysięcy osób, a pieniądze, które omijają co roku urząd podatkowy, szacowane są na 80 mld euro.
Szukasz pracy? Przejrzyj oferty w serwisie Praca INTERIA.PL
Od dzisiaj trudniej będzie zdobyć nielegalne zatrudnienie. Zgodnie z nowym prawem, oferowanie nielegalnej pracy zostało uznane za przewinienie ciężkie, za które pracodawca może zapłacić karę wynoszącą od 3 do 187 tys. euro.
Karane będzie też zatrudnianie na pełen etat osób, które podpisały umowę na pół etatu oraz przyjmowanie do pracy emerytów i bezrobotnych, którzy pobierają zasiłek.
Czytaj raport specjalny serwisu Biznes INTERIA.PL "Świat utknął w kryzysie finansowym"
Ostrzejsze kary czekają też niepłacących podatków - od 50 do 150 proc. zatajonej kwoty. Przestępstwa te ulegną przedawnieniu dopiero po 10 latach, a za oszustwa podatkowe na dużą skalę grozić będzie kara do sześciu lat pozbawienia wolności.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze