GP na kryzys: umowy terminowe mają trwać maksymalnie 2-3 lata

Firmy, które mimo problemów ekonomicznych nie zwolnią pracowników, lecz obniżą im jedynie wymiar czasu pracy i płacę, będą mogły ubiegać się o rekompensaty finansowe dla podwładnych. Wypłaci je Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Jak ustaliła GP, pomoc otrzymają tylko te przedsiębiorstwa, które spełnią określone warunki, np. udowodnią, że spadek sprzedaży lub zamówień wynika z kryzysu. Wsparcie będzie wypłacane przez sześć miesięcy lub rok. Ostateczne decyzje w tej sprawie mają zapaść w piątek na posiedzeniu Komisji Trójstronnej.

Wtedy też partnerzy społeczni mają porozumieć się w sprawie m.in. ograniczenia możliwości zawierania umów o pracę na czas określony oraz wydłużenia okresów rozliczeniowych, zmian w definicji doby pracowniczej i wprowadzenia kont czasu pracy.

Reklama

Dopłata za kryzys

Z dotychczasowych ustaleń zespołu ds. polityki gospodarczej i rynku pracy KT wynika, że rekompensaty dla pracowników, którzy zgodzą się na zmniejszenie etatu i płacy, otrzymają pracodawcy prowadzący pełną księgowość, którzy 30 czerwca 2008 r. spełniali trzy z czterech ustalonych przez partnerów warunków. Na przykład wartość tzw. wskaźnika płynności finansowej pierwszego stopnia, który wskazuje, ile razy bieżące aktywa pokrywają bieżące zobowiązania, powinna być większa niż 1,3 (minimum bezpieczeństwa finansowego określa poziom wskaźnika równy 1,2). Z kolei wartość wskaźnika płynności finansowej drugiego stopnia, który informuje, jaką część bieżących zobowiązań firma może spłacić najbardziej płynnymi składnikami aktywów bieżących, powinna być wyższa niż 0,8.

Jeżeli firma spełnia te warunki, będzie musiała wykazać jeszcze, że od 30 czerwca 2008 r. lub co najmniej w ostatnim kwartale zeszłego roku nastąpił spadek sprzedaży lub uwiarygodnionych zamówień co najmniej o 30 proc.

- Przedsiębiorca będzie musiał też udowodnić, że spadek sprzedaży lub zamówień ma związek z kryzysem - mówi Bogdan Grzybowski z OPZZ, członek zespołu ds. polityki gospodarczej i rynku pracy KT. Podkreśla, że konieczne będzie też przedstawienie programu naprawczego, który uprawdopodobni, że sytuacja firmy się poprawi.

Jakie są propozycje rządu i związków w kwestii wysokości rekompensat oraz czasu, na jaki będą wypłacane? Czy w okresie wypłaty rekompensat pracodawca będzie mógł zwalniać pracowników ? Ile może wynosić wysokość dopłat? Jak trzeba zmienić inne przepisy prawa pracy, aby złagodzić skutki kryzysu?

Więcej: Gazeta Prawna 11.03.2009 (49) - str.2-3

Łukasz Guza

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »