Francja: Płacili urzędnikom przez 25 lat... za nic

30 urzędników zatrudnionych we francuskim mieście Toulon pobierało wynagrodzenie za nic. I tak przez 25 lat.

Kuriozalna sytuacja została upubliczniona przez lokalną gazetę "Var-matin" w czerwcu 2019 r. Reporterzy dziennika spostrzegli dziwne wydatki w samorządowych finansach miasta Toulon (miasto leży pomiędzy Niceą a Marsylią, liczy około 170 tysięcy mieszkańców).

Jak się okazało, od 25 lat samorząd płacił 30 osobom zatrudnionym w administracji miejskiej. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że pracownicy widmo nie wykonywali obowiązków. Sprawa we Francji urosła do ogólnokrajowego skandalu.

By zrozumieć co się stało, trzeba się cofnąć o ćwierć wieku. Wówczas w mieście sprywatyzowano część zadań gospodarki komunalnej w mieście, m.in. zarządzanie kanalizacją i wodociągami. 

Reklama

Jak wykazał audyt, przeprowadzony już po publikacji ujawniającej nieprawidłowości, magistrat nie chciał ich zwolnić i nie znalazł im nowych obowiązków. W efekcie powstało 30 etatów wyłącznie "na papierze". Co ciekawsze, wraz ze stażem rosły wynagrodzenia na tych etatach, zgodnie z obowiązującym wszystkich zatrudnionych systemem płac.

Wypłaty poniesione z tytułu wynagrodzeń dla zatrudnionych "na papierze" urzędników w Toulon wyniosły w sumie 1,6 miliona euro rocznie.

Więcej informacji na www.pulshr.pl

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »