Firmy czeka zatrudnianie pracowników z różnych kręgów kulturowych

Firmy uczą się zarządzać pracownikami różnych płci, narodowości i w różnym wieku. Różnorodność - swoiste "multi-kulti" w polityce kadrowej - może być lekarstwem na problemy rynku pracy - przekonują eksperci.

Z prognoz demograficznych wynika, że osoby 50 plus będą coraz liczniejszą grupą pracowników. Będą tworzyć zespoły razem z przedstawicielami pokoleń X,Y i Z, z których każde ma całkiem odmienne oczekiwania i podejście do pracy.

Duże zróżnicowanie pracowników, dotyczące również płci, pochodzenia, poglądów, narodowości czy sytuacji życiowej, wymaga od firm wdrożenia odpowiedniej polityki. O tym, jak to zrobić skutecznie, eksperci rozmawiać będą podczas Kongresu Różnorodności, który odbędzie się w Warszawie.

Duże zróżnicowanie pokoleniowe wśród pracowników jest i będzie coraz większym wyzwaniem dla pracodawców. Stąd pojęcie zarządzania różnorodnością coraz mocniej zyskuje na znaczeniu. To zjawisko szczególnie popularne w zachodniej Europie i Stanach Zjednoczonych, a w Polsce jest stosunkową nowością.

Reklama

- Chcemy stworzyć pole do inspiracji i dzielenia się wiedzą - mówi agencji Newseria Biznes Paweł Niziński, partner Goodbrand na Europę Środkową i Wschodnią, CEO firmy doradczej Better.
 
- Chcemy mówić o tym, czym jest różnorodność, jak ją rozumiemy, jak ona zmienia nasze życie społeczne i życie wewnątrz organizacji - dodaje Dorota Strosznajder, pełnomocnik ds. odpowiedzialności społecznej w Henkel Polska, jeden z organizatorów Kongresu Różnorodności.

Udział pracowników po 50 roku życia w rynku pracy będzie się stopniowo zwiększać. Przyczyną jest starzejące się społeczeństwo. Z danych przytaczanych przez Instytut Badań Strukturalnych wynika, że mediana wieku populacji wzrośnie z 39 lat w 2015 roku do 45 lat w 2030.

GUS szacuje, że osób w wieku poprodukcyjnym będzie przybywać, a - przy obecnym tempie zmian demograficznych - w 2050 roku podaż pracy w Polsce będzie już o 30 proc. mniejsza niż w roku 2015. Z drugiej strony właśnie wkracza na niego generacja Z, czyli osoby urodzone po 2000 roku, które mają całkiem odmienne oczekiwania i podejście do pracy. Pomiędzy tymi dwiema grupami są jeszcze przedstawiciele pokolenia X oraz Y, zwani także millenialsami.

Zarządzanie różnorodnością wśród pracowników dotyczy nie tylko wieku i różnic pokoleniowych, lecz także płci, pochodzenia, religii, narodowości oraz czynników wtórnych, takich jak wykształcenie czy sytuacja rodzinna.

Polityka różnorodności, aby była skuteczna, musi być realizowana na kilku płaszczyznach. Po pierwsze, musi się ona znaleźć w strategii biznesowej firmy - zgodnie z popularną w biznesie zasadą mówiącą, że "czego nie ma w strategii, nie istnieje". Po drugie, polityce różnorodności muszą towarzyszyć liczne programy HR-owe skierowane do poszczególnych grup pracowników. Po trzecie, polityki różnorodności w firmie muszą przestrzegać przede wszystkim menadżerowie.

Zbudowanie i wdrożenie takiej polityki w firmie to nie lada wyzwanie.
Tegoroczna edycja Kongresu Różnorodności będzie poświęcona budowaniu postaw tolerancji i otwartości oraz związanej z tym odpowiedzialności biznesu. Wśród poruszanych zagadnień znajdzie się też angażowanie kobiet w rynek pracy, wielokulturowość miast i dyskurs w mediach społecznościowych.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »