Fikcyjna choroba nie uchroni

Jesteśmy skłonni wprowadzić do kodeksu pracy regulacje, zgodnie z którymi pracodawca nie będzie musiał zapoznawać się z opinią związku zawodowego przed wręczeniem pracownikowi wypowiedzenia - mówi GP Radosław Mleczko, wiceminister pracy i polityki społecznej.

Pracodawcy popierają wprowadzane takich zmian. W ich przekonaniu przyczynią się one do zmniejszenia kosztów funkcjonowania firm. Wskazują, że zmaleją m.in. kwoty wynagrodzeń wypłacanych pracownikom za czas choroby. Przeciw takiemu rozwiązaniu protestują związki.

Wciąż z opinią związku

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zamierza do przygotowywanej nowelizacji kodeksu pracy wprowadzić przepis, zgodnie z którym pracodawca będzie musiał wprawdzie uzyskiwać opinię związku w sprawie zwalnianego pracownika, ale nie przed wręczeniem mu wypowiedzenia, a już po tym fakcie. Obecnie, zgodnie z art. 38 k.p. organizacja związkowa musi być poinformowania o zamiarze zwolnienia pracownika, którego reprezentuje, a nie o zaistniałym już fakcie wręczenia mu wypowiedzenia.

Reklama

Janusz Łaznowski z Komisji Krajowej NSZZ Solidarność zaznacza, że związkowcy na pewno nie poprą takiego rozwiązania w Komisji Trójstronnej. Podkreśla, że pracownik, który płaci składki członkowskie, jest pod opieką związku.

- Nie pozwolimy na wprowadzenie ułatwień w zwalnianiu pracowników. Chcemy wyrażać opinię na temat planowanego zwolnienia, gdy jest ono jeszcze w sferze zamierzeń dyrekcji - podkreśla Janusz Łaznowski.

Henryk Michałowicz z Konfederacji Pracodawców Polskich wskazuje jednak, że propozycja resortu pracy nie ograniczy uprawnień związkowych. - Związki nie zostaną pozbawione swoich praw. Nadal będą mogły wyrażać opinię co do sensu i konieczności zwolnienia pracownika. Zmiana ma polegać wyłącznie na tym, że będą zawiadamiane już o dokonanym wręczeniu wypowiedzenia, a nie o planie zwolnienia - wskazuje Henryk Michałowicz. Co więcej, nie zmieni się charakter opinii wyrażonej przez związki, która dotyczy zwolnienia pracownika. Obecnie pracodawca, który ma zamiar zwolnić danego pracownika, może - choć nie musi - uwzględnić związkową opinię w tym zakresie.

- Nadal opinia związków będzie niewiążąca dla pracodawcy. Będzie on mógł, jak obecnie, po jej otrzymaniu zmienić decyzję dotyczącą zwolnienia - wskazuje Radosław Mleczko. Dodaje, że taka opinia nadal będzie też argumentem branym pod uwagę w sądzie pracy, który będzie rozstrzygał, czy pracodawca, zwalniając pracownika, nie naruszył prawa. Mniej chorych Wiceminister podkreśla, że planowana zmiana ma na celu ograniczenie patologicznych sytuacji, gdy po poinformowaniu związków o zamiarze wypowiedzenia umowy zainteresowany pracownik staje się dla pracodawcy nieuchwytny.

Czy istotnie praktyka fikcyjnych zwolnień jest wciąż stosowana przez podwładnych zagrożonych zwolnieniem? Czy zasada, która przyznaje jakieś prawa wyłącznie pracownikom zrzeszonym w związku i dyskryminuje tym samym tych, którzy nie chcą do niego należeć jest niekonstytucyjna ?

Więcej: Gazeta Prawna 15.07.2008 (137) - str.12

Izabela Rakowska-Boroń

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »