Euro 2012 przyniesie sezonowy wzrost zatrudnienia

Stabilizacja sytuacji gospodarczej na europejskim rynku i przygotowania do Euro 2012 dają nadzieję na wzrost poziomu zatrudnienia w tym roku. Korzystne sygnały płyną też z najnowszych danych GUS - wynika z nich, że do urzędów pracy w marcu zgłosiło się o ponad 17 tys. osób mniej niż w lutym i o 25,2 tys. osób mniej niż w tym samym miesiącu ub.r.

Stabilizacja sytuacji gospodarczej na europejskim rynku i przygotowania do Euro 2012 dają nadzieję na wzrost poziomu zatrudnienia w tym roku. Korzystne sygnały płyną też z najnowszych danych GUS - wynika z nich, że do urzędów pracy w marcu zgłosiło się o ponad 17 tys. osób mniej niż w lutym i o 25,2 tys. osób mniej niż w tym samym miesiącu ub.r.

Monika Zakrzewska, ekspertka rynku pracy z PKPP Lewiatan prognozuje, że w tym roku będziemy mieli do czynienia z sezonowością zatrudnienia większą niż zazwyczaj.

- Drgnęło zatrudnienie, jeżeli chodzi o porównanie z rokiem ubiegłym. Euro zbliża się wielkimi krokami i niestety mamy trochę opóźnień z przygotowaniami, chociażby z infrastrukturą drogową, budową dworców, remontami na lotniskach, czyszczeniami starych obiektów. Również hotelarstwo, turystyka, transport, wszystkie te branże przygotowują się do tego, by przyjąć sporą rzeszę osób i na pewno tu sezonowość będzie znacznie większa niż co roku - mówi Monika Zakrzewska w wywiadzie dla Newserii.

Reklama

Optymistyczne sygnały płyną z rynku europejskiego, gdzie sytuacja stabilizuje się.

- Większość zamówień realizowanych przez polskie firmy produkcyjne przychodzi z Europy Zachodniej. Zatem im lepiej będzie się tam działo, im bardziej stabilna będzie sytuacja, tym w Polsce rynek pracy również będzie działał pozytywnie - wyjaśnia ekspertka.

Nadzieję na rozwój gospodarczy i zwiększenie zatrudnienia niesie ze sobą organizacja Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej 2012.

- Miejmy nadzieję, że podobnie jak w innych krajach, gdzie było organizowane Euro, to nie będzie tylko jednorazowy "boom", jeżeli chodzi o przyjazd turystów. Zwykle podczas mistrzostw zachęca się rzeszę osób, aby przyjechały po raz kolejny do tego samego państwa. Mamy nadzieję, że w Polsce będzie to podobnie - dodaje.

Zdaniem Moniki Zakrzewskiej nie tylko branża turystyczna będzie potrzebować nowych pracowników.

- Jeżeli powstały nowe obiekty, to na pewno nikt ich nie zamknie, nie będzie czekał aż zniszczeją i zostaną zlikwidowane, tylko ktoś jednak będzie musiał to wszystko wykorzystać i ktoś będzie musiał w tych obiektach pracować - uważa specjalistka rynku pracy.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

GUS podał wczoraj, że stopa bezrobocia w marcu wyniosła 13,3 proc. wobec 13,5 proc. w lutym. Do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 193,7 tys. osób poszukujących zatrudnienia, o 17,3 tys. osób mniej niż w lutym 2012 r.

Monika Zakrzewska, ekspertka PKPP Lewiatan, dla Newserii:

Opr. KM

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »