Dylemat kibica. Jak nie zaniedbać pracy i przeżyć emocje Euro 2012

Odbywające się w czerwcu rozgrywki Euro 2012 już dziś wzbudzają ekscytację wielu Polaków. Wszak nasi rodacy to jedni z najwierniejszych i najbardziej oddanych kibiców. Aby jednak pasja kibicowania nie przełożyła się na masowe nieobecności w pracy, branie urlopów na żądanie i zwolnień lekarskich, już dziś warto pomyśleć o tym, jak zorganizować pracę na czas wydarzeń Euro 2012.

Bloomberg News zapewnia, że w dniu ważnego meczu piłkarskiego do działu kadr włoskiego Fiata wpływa nawet do 500 zwolnień lekarskich. Brytyjski Chartered Management Institute obliczył, że ewentualne straty spowodowane absencją w pracy podczas ostatniego Mundialu, mogły kosztować Wyspy Brytyjskie nawet 1 miliard funtów (1,48 mld dolarów). Pracodawcy próbują radzić sobie z tym problemem, mając jednocześnie na uwadze to, że rozgrywki piłkarskie są swojego rodzaju świętem i - jak to w okresie świątecznym bywa - zaangażowanie w pracę może się nieco osłabić.

Euro 2012 w biurze

Co więc zrobić, aby i przysłowiowy wilk był syty, i pracodawca nie odnotował strat? Sięgnijmy po przykłady z zagranicy. Nomura Holdings, największy dom maklerski Japonii, zorganizował dla swych pracowników w Europie możliwość oglądania rozgrywek piłkarskich albo za pośrednictwem internetu przy pracowniczym biurku lub na ekranach w wydzielonych pomieszczeniach.

Reklama

W Niemczech pracownicy Adidasa i Pumy mogli oglądać rozgrywki piłkarskie z ostatniego mundialu na terenie wielkiej sali wystawowej firmy albo w kantynie. W Wielkiej Brytanii podczas tego samego wydarzenia 600 pracowników amerykańskiego Kellogga oglądało w atrium budynku mecze swego zespołu do następnej rundy.

- Absencja polskich pracowników nie powinna być zjawiskiem o masowej skali, jednak w dniach rozgrywek szczególnie ważnych drużyn i decydujących meczów istnieje prawdopodobieństwo, że firmy odnotują jej wzrost - mówi Sylwia Sędrowicz z Job Trainings (Grupa Job).

- Oczywiście pracodawcy mogą w szczególny sposób przyłączyć się do piłkarskiego święta wspólnie z pracownikami, organizując pracę tak, aby pogodzić obowiązki pracownika i kibica - radzi Sędrowicz.

W dobie wszechobecnych elektronicznych mediów pracownicy mogą mieć na bieżąco dostęp do informacji o stanie meczu, lecz czy wtedy ich praca jest tak wydajna jak w neutralnych warunkach? Trudno w to uwierzyć.

Kibic pracujący

Pracodawca może podjąć szereg kroków, które umożliwią najbardziej zapalonym kibicom zobaczenie meczu - nie spowodują masowej absencji, a przy okazji będą mieć dodatkowy walor integracyjny.

- W zakładach pracy, szczególnie tam gdzie zatrudnionych jest dużo mężczyzn, można pomyśleć o zorganizowaniu "stref kibica". Sposób korzystania z takiego miejsca może być objęty pewnymi regułami. "Godziny kibica" mogą być odpracowywane częściowo lub w całości w zależności od wcześniejszych ustaleń - radzi Sędrowicz.

Można również umożliwić zamianę grafiku sympatykom futbolu z pracownikami, którym nie zależy na zobaczeniu meczu. Warto także wcześniej w ten sposób zaplanować pracę, aby w miarę możliwości pozwolić na wzięcie urlopu osobom, którym szczególnie na tym zależy. To na pewno ograniczy absencję, a przy okazji podniesie poziom zaangażowania i da poczucie, że firma jest otwarta na potrzeby pracowników. Na czas mistrzostw pracodawca może również zorganizować np. konkurs tematyczny dla pracowników z atrakcyjnymi nagrodami, którego warunkiem będzie 100-proc. frekwencja w pracy.

W miastach-gospodarzach pracodawcy powinni wziąć również pod uwagę jeszcze jeden czynnik - podniesione ryzyko spóźniania się do pracy. Ruch w miastach w tym czasie będzie zapewne wzmożony, dobrze więc, aby pracodawca zdobył i przekazał pracownikom informacje na temat najlepszego sposobu komunikacji do miejsca pracy.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

To, czy w czerwcowe dni firmy i zakłady pracy odczują wzmożoną absencję pracowników związaną z rozgrywkami Euro 2012, w dużej mierze zależy od postawy pracodawcy. Pewna doza wyrozumiałości dla zaangażowanych kibiców i elastyczność w czasie naprawdę ważnych meczów pozwoli ograniczyć i zapobiec nieprzewidzianym zwolnieniom pracowników, a co za tym idzie nie dopuści do przestojów i strat.

Opr. MD

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »