Bayer AG zapowiedział wielotysięczne zwolnienia
Farmaceutyczno-agrochemiczny gigant Bayer AG zapowiedział likwidację miejsc pracy, w tym znaczącą część w Niemczech. Nie wiadomo, czy też w Polsce.
Jak poinformował koncern Bayer AG z Leverkusen, do końca 2021 r. zamierza zlikwidować 12 tys. miejsc pracy. Najwięcej zwolnień ma być w Niemczech.
Cięcia personalne odczuje, oprócz działu produkcji środków ochrony roślin, centralny system administracji: kontroli, komunikacji, rachunkowości. Koncern porozumiał się już z radą pracowniczą w RFN co do programu świadczeń dla pracowników. Wyklucza się zasadniczo do końca 2025 r. zwolnienia z powodów ekonomicznych w firmach należących do spółki giełdowej Bayer AG.
Redukcja zatrudnienia jest częścią programu służącego zwiększeniu konkurencyjności. Ma przynieść też efekt synergii w działalności koncernu po przejęciu amerykańskiej firmy biotechnologicznej Monsanto oraz umożliwić generowanie rocznego dochodu w wysokości 2,6 mld euro.
Koncern zamierza wycofać się z produkcji leków weterynaryjnych, sprzedać marki Coppertone oraz Dr. Scholl's i zbyć swój 60-procentowy udział w firmie Currenta.
Bayer AG ma aktualnie wiele problemów do rozwiązania. Po fuzji z firmą biotechnologiczną Monsanto koncern skonfrontowany został w Stanach Zjednoczonych z licznymi pozwami o odszkodowania z powodu produkowanego przez Monsanto herbicydu glifosat.
Skarżący zarzucają Monsato, że sprzedając ten środek chwastobójczy firma nie poinformowała w dostatecznym stopniu o jego działaniu rakotwórczym. Bayer odpiera te zarzuty, jednak po przegranej w pierwszym procesie w Kalifornii w sierpniu br., akcje koncernu poleciały na łeb na szyję. Przedsiębiorstwo nie może też poszczycić się w ostatnim czasie sukcesami, jeśli chodzi o innowacje w branży farmaceutycznej.
dpa/jar, Redakcja Polska Deutsche Welle