Barometr zawodów - bez szans na rynku pracy

Pracownicy z branży transportowej, usług finansowych, szefowie kuchni oraz pielęgniarki nie powinni mieć problemów ze znalezieniem pracy w woj. małopolskim. Trudności napotkają nauczyciele, humaniści i niektórzy inżynierowie - wynika z "Barometru zawodów" opublikowanego przez Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie.

Jak wyjaśniła rzeczniczka Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie Katarzyna Nyklewicz, "Barometr zawodów" jest ekspercką prognozą, pokazującą sytuację we wszystkich powiatach regionu w bieżącym roku. Badanie prowadzi od kilku lat Wojewódzki Urząd Pracy wspólnie z powiatowymi urzędami pracy z Małopolski.  - Mocną stroną badania jest to, że jego wynik to wypadkowa informacji dostępnych w powiatowych urzędach pracy, ale także informacji, które urzędnicy otrzymali podczas spotkań z pracodawcami, prywatnymi agencjami zatrudnienia oraz pozyskali z innych źródeł wiedzy o ofertach pracy, takich jak np. internet - zaznaczyła Nyklewicz.     

Reklama

Badanie wskazuje, w jakich zawodach będzie łatwiej (zawody deficytowe), a w jakich trudniej (zawody nadwyżkowe) znaleźć pracę w najbliższym czasie. Trzecią kategorią są zawody zrównoważone, w których panuje równowaga popytu i podaży.       

Według badania w 2015 r. perspektywy podjęcia lub zmiany pracy będą najbardziej obiecujące dla wykwalifikowanych pracowników branży transportowej, takich jak spedytorzy i logistycy oraz kierowcy samochodów ciężarowych. Zdaniem WUP zapotrzebowanie rynku w niektórych częściach regionu jest tak duże, że pracodawcy gotowi są zatrudnić również młodych ludzi, bez większego doświadczenia zawodowego, ale chętnych do wykonywania takiej pracy.      

Drugą dynamiczną branżą rozwijającą się w Małopolsce jest sektor usług finansowych. Poszukiwani są specjaliści ds. finansowo-księgowych ze znajomością języków obcych do pracy w centrach outsourcingowych w Krakowie i jego najbliższych okolicach. Samodzielni księgowi z odpowiednimi uprawnieniami oraz doświadczeniem zawodowym poszukiwani są w całym województwie. Zapotrzebowanie na takich specjalistów jest stabilne i nie zmienia się od kilku lat.      

Poszukiwani będą także szefowie kuchni - wyspecjalizowani i doświadczeni kucharze, którzy są w stanie samodzielnie prowadzić placówki gastronomiczne. W tym roku jako deficytowy zawód w wielu powiatach wskazano również pielęgniarki. Z powodu niskich wynagrodzeń zmniejsza się liczba chętnych do nauki tego zawodu oraz jego wykonywania, a wiele pielęgniarek wyjechało do lepiej płatnej pracy poza granicami kraju.      

Wśród zawodów, których przedstawiciele będą mieli trudności za znalezieniem pracy będą prawdopodobnie, podobnie jak w roku ubiegłym: pedagodzy, nauczyciele nauczania początkowego, przedmiotów ogólnokształcących w szkołach gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych oraz nauczyciele przedszkoli. Na liście zawodów nadwyżkowych znajdują się również socjolodzy i specjaliści ds. badań społeczno-ekonomicznych, specjaliści administracji publicznej, politolodzy, historycy i filozofowie, geologowie, geografowie i geofizycy, inżynierowie chemicy i chemicy, inżynierowie inżynierii środowiska, inżynierowie rolnictwa i leśnictwa.      

"Wynika to między innymi z dużej podaży absolwentów tych kierunków w Małopolsce, której nie jest w stanie zrównoważyć popyt ze strony pracodawców" - zaznaczyli autorzy badania. Zbyt wielu absolwentów w stosunku do potrzeb w Małopolsce kończy także niektóre szkoły zawodowe. Dotyczy to takich zawodów jak: murarze, technicy budownictwa, technicy informatycy, specjaliści technologii żywności i żywienia, technicy mechanicy, czy też mechanicy maszyn i urządzeń.      

Mało ofert pracy w porównaniu do liczby chętnych jest również w zawodach niewymagających wysokich kwalifikacji: portierów, woźnych i dozorców, sprzątaczek i pokojowych, kierowców samochodów osobowych, niewykwalifikowanych robotników budowlanych. Według obserwacji WUP dużo więcej możliwości zatrudnienia niż pozostałe powiaty oferuje Kraków, jako największy rynek w regionie. 

Stopa bezrobocia w woj. małopolskim na koniec listopada 2014 r. wynosiła 9,7 proc. Najniższe bezrobocie odnotowano w stolicy regionu, Krakowie - 5,2 proc. i w powiecie krakowskim - 8,1 proc. W pozostałych dwóch największych miastach regionu: Tarnowie i Nowym Sączu wynosi ono odpowiednio 9,3 proc. i 9,1 proc. Rejonami z najwyższym bezrobociem są powiaty dąbrowski (16,8 proc.), limanowski (15,7 proc.) oraz nowosądecki (14,5 proc.).

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »