Bardzo ważne dane z USA!

Stopa bezrobocia w USA w czerwcu wyniosła 9,5 proc. wobec 9,7 proc. w maju - podał w piątek amerykański Departament Pracy w komunikacie.

W czerwcu liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych spadła o 125 tys., podczas gdy w maju wzrosła o 433 tys. po korekcie.

Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła natomiast w czerwcu o 83 tys., podczas gdy w maju wzrosła o 33 tys. po korekcie.

Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się w czerwcu stopy bezrobocia w USA na poziomie 9,8 proc. oraz, że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych spadnie o 130 tys., a w sektorze prywatnym wzrośnie o 110 tys.

Reklama

- - - - -

Stopa bezrobocia w USA w maju wyniosła 9,7 proc., wobec 9,9 proc. w kwietniu - podał amerykański Departament Pracy w komunikacie.

W maju liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrosła o 431 tys., podczas gdy w kwietniu wzrosła o 290 tys. Większość to jednak praca tymczasowa, którą rząd zapewnił tylko na 2010 r. Prezydent Barack Obama deklarował, iż utworzy w maju 500 tys. nowych stanowisk pracy. W tym czasie sektor prywatny zatrudnił zaledwie 41 tys. osób (oczekiwano 226 tys.). Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się w maju stopy bezrobocia w USA na poziomie 9,8 proc. oraz że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 536 tys.

- - - - -

Wskaźnik bezrobocia w USA wzrósł w kwietniu do 9,9 proc., ale wbrew pozorom sytuacja na rynku zatrudnienia się poprawia - wynika z informacji podanych w piątek przez ministerstwo pracy.

W kwietniu przybyło 290 000 nowych miejsc pracy, co jest wskaźnikiem lepszym od oczekiwanego przez ekonomistów, którzy przewidywali przyrost 190 000 miejsc pracy. Jest to także najlepszy wynik od czterech lat.

Wzrost bezrobocia z 9,7 proc. w marcu do 9,9 proc. w kwietniu to rezultat tego, że wskutek lepszych perspektyw zatrudnienia 805 000 osób, które poprzednio przestały szukać pracy, ponownie zarejestrowało się w urzędach jako bezrobotni.

Oczekuje się, że w najbliższych miesiącach może to samo uczynić jeszcze więcej ludzi poszukujących pracy, co sprawi, że wskaźnik bezrobocia przekroczy 10 proc.

Część nowych miejsc pracy to stanowiska tymczasowe przy tegorocznym spisie ludności. Sektor prywatny jednak przyjął aż 231 000 nowych pracowników. Wzrost zatrudnienia nastąpił w przemyśle, budownictwie, handlu detalicznym i usługach.

Nadal wszakże 15,3 miliona ludzi pozostawało w kwietniu bez pracy. Licząc zaś razem z osobami, które zatrudnione są w niepełnym wymiarze godzin, chociaż wolałyby pracować na pełnym etacie, wskaźnik bezrobocia wyniósł nawet 17,1 proc. Ekonomiści nie są też pewni, czy obecna bessa na giełdzie nie spowoduje, że w niedalekiej przyszłości pracodawcy będą się wahać, czy ponownie zatrudniać pracowników.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »