Bank Światowy o wynagrodzeniach w polskim sektorze publicznym

Sektor publiczny nie ma większych problemów z pozyskaniem i utrzymaniem pracowników na wysokich i specjalistycznych stanowiskach. Poprawa koniunktury w naszej gospodarce może jednak odwrócić tę tendencję - wynika z raportu Banku Światowego.

W czwartek w resorcie finansów odbyła się prezentacja raportu dotyczącego kształtowania wynagrodzeń w sektorze publicznym w Polsce.

 Główny autor raportu William Dillinger wskazał, że średni poziom wynagrodzeń urzędników był wystarczający, by pozyskać i utrzymać pracowników. Jednak brak jasno określonych zasad dotyczących klasyfikacji stanowisk i kształtowania wysokości wynagrodzeń, a także awansów, może mieć negatywny wpływ na motywację pracowników, a w średnim okresie na pozyskiwanie wartościowych pracowników zainteresowanych pracą w sektorze publicznym.

Reklama

 W raporcie stwierdzono, że w przypadku większości stanowisk poziom wynagrodzeń w sektorze publicznym jest podobny do poziomu płac w sektorze prywatnym. Różnice zaczynają się dopiero w przypadku wysokich stanowisk specjalistycznych i kierowniczych, gdzie wynagrodzenia są z reguły niedoszacowane w stosunku do ich odpowiedników w sektorze prywatnym.

 W efekcie, wraz z powrotem lepszej koniunktury gospodarczej, władze mogą mieć problem z pozyskaniem i utrzymaniem takiego personelu, chyba że płace na tych stanowiskach zostaną podniesione - przestrzegają specjaliści z Banku Światowego.

 Eksperci zwrócili uwagę, że obecnie osoby zarządzające poszczególnymi jednostkami administracyjnymi mają dużą swobodę decydowania o wysokości wynagrodzeń pojedynczych pracowników, co poniekąd niesie ze sobą wiele korzyści.

 - Każdy z menedżerów może dostosowywać poziom wynagrodzeń do warunków lokalnego rynku pracy i nagradzać pracowników osiągających najlepsze wyniki. Jednak w takim systemie bardzo wiele zależy od umiejętności poszczególnych menedżerów, którzy powinni korzystać z posiadanej swobody w sposób sprawiedliwy i konsekwentny. W przeciwnym razie może dojść do osłabienia motywacji pracowników i trudności z pozyskaniem osób pragnących związać swoją karierę zawodową z sektorem publicznym - podkreślono.

 Do raportu odniósł się podczas prezentacji główny ekonomista Ministerstwa Finansów Ludwik Kotecki. - Mam nadzieję jest to pierwszy krok w procesie analizowania wynagrodzeń w sektorze finansów publicznych - powiedział. Dodał, że w przyszłości, poza służbą cywilną, planowane jest przyjrzenie się również praktykom wynagradzania pracowników agencji rządowych oraz jednostek samorządu terytorialnego.

 - Dążymy do tego, żeby sposób wynagradzania w polskiej administracji stwarzał bodźce do efektywnego funkcjonowania sektora publicznego - wskazał.

 Zdaniem autorów raportu, pierwszym krokiem, który poprawiłby system wynagrodzeń, powinno być opracowanie precyzyjnego systemu klasyfikacji stanowisk. - Wprowadzenie jednolitej klasyfikacji i taryfikatorów wynagrodzeń dla całego korpusu służby cywilnej pozwoli ograniczyć rozbieżności występujące pomiędzy różnymi jednostkami sektora budżetowego - ocenili eksperci. 

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »