​Iustitia: Skargi sędziów na zamrożenie płac w 2012 r. - do ETPC

Do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka trafiły dwie skargi w związku z jednorazowym zamrożeniem płac sędziów w 2012 r. - poinformowało w poniedziałek Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia". Podkreśliło, że w sprawie chodzi o sędziowską niezawisłość.

- Chodzi nam o zasady, o to, żebyśmy byli chronieni, a politycy uszanowali to, że jesteśmy odrębną władzą i przestrzegali obiektywnych kryteriów kształtowania zarobków sędziów - powiedziała podczas briefingu przed resortem finansów wiceprezes Iustitii sędzia Barbara Zawisza. W Ministerstwie Finansów przedstawiciele sędziowskiego stowarzyszenia złożyli w poniedziałek odpisy obu skarg. 

Zawisza dodała, że oprócz złożonych już dwóch skarg są sędziowie, którzy deklarują zainteresowanie składaniem kolejnych. 

W marcu 2009 r. uchwalono przepisy przewidujące uzależnianie wynagrodzeń sędziów od ogłaszanego w Monitorze Polskim przez prezesa GUS przeciętnego wynagrodzenia w drugim kwartale poprzedniego roku, a nie od kwoty bazowej określanej w ustawie budżetowej. Wysokość uposażeń prokuratorów jest z mocy prawa powiązana z wysokością płac sędziowskich. 

Reklama

Jednak przyjęte pod koniec grudnia 2011 r. przepisy zamroziły płace sędziów i prokuratorów jednorazowo na 2012 r., co rząd uzasadniał wtedy koniecznością zachowania równowagi budżetowej. - Od 2013 r. nasze wynagrodzenia są odmrożone, ale słyszeliśmy, że pojawiają się pomysły kolejnych zmian zasad. Dlatego ustalmy raz na zawsze obiektywne kryteria, aby władza polityczna nie ingerowała już w te kwestie - powiedziała wiceprezes Iustitii.

- Według nas zamrożenie płac w 2012 r. było tylko jednym z elementów prób ograniczania niezawisłości sądownictwa. Chodzi także na przykład o próby likwidacji małych sądów rejonowych, uprawnienia resortu sprawiedliwości do żądania akt sądowych i ograniczanie sędziowskiej samorządności - oceniła Zawisza. 

Złożenie skargi do ETPC w Strasburgu możliwe jest po wyczerpaniu krajowej drogi sądowej. W Polsce sprawą zamrożenia płac sędziowskich dwukrotnie zajmował się Trybunał Konstytucyjny. W grudniu 2012 r. - po skardze I prezesa Sądu Najwyższego - uznał przepisy dotyczące zamrożenia płac za konstytucyjne. W czerwcu 2013 r. TK rozpatrywał natomiast pytania dwóch sądów w tej sprawie i ponownie uznał, że nie doszło do naruszenia konstytucji. 

TK podkreślał, że troska o stan finansów jest obowiązkiem władz, a nieprzekroczenie dopuszczalnego limitu długu publicznego nie wyklucza podejmowania działań oszczędnościowych, które mogą i powinny być podejmowane zapobiegawczo i odpowiednio wcześnie. Wskazywał, że sędziowie, jak i inni obywatele, muszą się liczyć, że sytuacja gospodarcza wpływa na ich płace. Zarazem TK zaznaczał, że zamrożenie płac sędziów nie może się stać stałą praktyką, a taka decyzja na 2012 r. była "incydentalna". 

Pełnomocnik sędziów skarżących do ETPC mec. Mikołaj Pietrzak powiedział, że mimo ogromnego szacunku dla TK nie zgadza się z tymi wyrokami. Zaznaczył, że w skargach do ETPC najważniejszym spośród zarzutów jest naruszenie przepisów dotyczących prawa własności rozumianego jako ogół praw majątkowych. 

Pietrzak podkreślił także, że w sprawie nie chodzi o zwrot kwot jego zdaniem należnych sędziom, tylko o sędziowską niezawisłość. - Sędziowie muszą wiedzieć, że wydając orzeczenia w sprawach niekiedy niewygodnych dla państwa, ich środowisko nie spotka się z reperkusjami, choćby w postaci zamrożenia waloryzacji - dodał. 

Oszczędności z tytułu zamrożenia płac szacowano na 140 mln zł. - Wprawdzie nie jest to kwota mała, ale z punktu widzenia wielkości wydatków budżetowych, jest to kwota oszczędności nie stanowiąca nawet promila - wskazywał w 2012 r. ówczesny I prezes SN Stanisław Dąbrowski.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »